poniedziałek, 13 maja 2013

Zachęta zachęca!

  Porada dla uciemiężonych posiadaczy bachorów. Jeśli starasz się nie schamieć do reszty, korzystaj z opcji dni za free w instytucjach kulturalno - oświatowych.
  Pójdziesz z bacho na wystawę, prawie gówno zobaczysz, będziesz miał bóle krzyża od noszenia dzieciów na rękach, zawiasów szczęki od gadania i zwracania uwagi potomstwu. Telepać też cię będzie, gdyż tam gdzie cicho, gnojki będą głośno, gdzie nie wolno wchodzić - wejdą, ale za nic nie zapłacisz!!!
  Uprzejmi inaczej ochroniarze i personel placówek qlturalnych zawsze znajdą dobre słowo dla śniętej rodziny. Pewnie sobie myślą, że manto bachorom by się przydało, a te młode, nowoczesne rodzice to wychowują takich popaprańców.  Sami pewnie nie wiedzą do jakiej klasy chodzą ich dzieciary,  o ile chodzą w ogóle,  ale dyscypliny będą uczyć!
  Boskie są skrzywione picze, ups panie, które czują się władczyniami galeryjnych terenów i drą japy, kiedy 2-latek jest w promieniu mili od eksponatu: " Tam się nie wchodzi!!!".
  Przecież wiem, że się nie wchodzi i tak wyluzowana nie jestem. Gdybym nie wiedziała, jak trzeba się zachowywać w tym przybytku, to bym nie przylazła, co nie!!!
  I weź tu człowieku ucz dzieci od początku, od maleńkości, miłości do sztuki. A kysz!!! Niech gania lepiej z witką za gęsiami i piasek żre.
  No ale pamiętajmy, że NIE ZAPŁACILIŚMY ZA TO NAWET ZŁOTÓWKI.  To jest najważniejsze, bo tak to człowiek zły by był, że mógł wydać na wino i też kulturalnie wypić przed telewizorem, kiedy bacho śpią i samemu też zasnąć na kanapie i w kompletnym odzieniu!
 
A i mądrości ponadczasowe na makatkę można wrzucić.
 A może coś jednak będzie z tego gnoja?